Liczba wyświetlanych wyników: 28

J 4, 43-54

43 Po dwóch dniach odszedł stamtąd do Galilei. 44 Jezus wprawdzie sam stwierdził, że prorok nie doznaje czci we własnej ojczyźnie, 45 kiedy jednak przyszedł do Galilei, Galilejczycy przyjęli Go, ponieważ widzieli wszystko, co uczynił w Jerozolimie w czasie świąt. I oni bowiem przybyli na święto. 46 Następnie przybył powtórnie do Kany Galilejskiej, gdzie [przedtem] przemienił wodę w wino. A był w Kafarnaum pewien urzędnik królewski, którego syn chorował. 47 Usłyszawszy, że Jezus przybył z Judei do Galilei, udał się do Niego z prośbą, aby przyszedł i uzdrowił jego syna, był on już bowiem umierający. 48 Jezus rzekł do niego, Jeżeli nie zobaczycie znaków i cudów, nie uwierzycie. 49 Powiedział do Niego urzędnik królewski, Panie, przyjdź, zanim umrze moje dziecko. 50 Rzekł do niego Jezus, Idź, syn twój żyje. Uwierzył człowiek słowu, które Jezus powiedział do niego, i poszedł. 51 A kiedy był jeszcze w drodze, słudzy wyszli mu naprzeciw, mówiąc, że syn jego żyje. 52 Zapytał ich o godzinę, kiedy poczuł się lepiej. Rzekli mu, Wczoraj około godziny siódmej opuściła go gorączka. 53 Poznał więc ojciec, że było to o tej godzinie, kiedy Jezus rzekł do niego, syn twój żyje. I uwierzył on sam i cała jego rodzina. 54 Ten już drugi znak uczynił Jezus od chwili przybycia z Judei do Galilei.

(więcej…)

J 5, 1-16

1 Potem było święto żydowskie i Jezus udał się do Jerozolimy. 2 W Jerozolimie zaś jest przy Owczej [Bramie] sadzawka, nazwana po hebrajsku Betesda, mająca pięć krużganków. 3 Leżało w nich mnóstwo chorych, niewidomych, chromych, sparaliżowanych. 4 5 Znajdował się tam pewien człowiek, który już od lat trzydziestu ośmiu cierpiał na swoją chorobę. 6 Gdy Jezus ujrzał go leżącego i poznał, że czeka już dłuższy czas, rzekł do niego: Czy chcesz wyzdrowieć? 7 Odpowiedział Mu chory: Panie, nie mam człowieka, aby mnie wprowadził do sadzawki, gdy nastąpi poruszenie wody. W czasie kiedy ja dochodzę, inny wstępuje przede mną. 8 Rzekł do niego Jezus: Wstań, weź swoje nosze i chodź! 9 Natychmiast wyzdrowiał ów człowiek, wziął swoje nosze i chodził. Jednakże dnia tego był szabat. 10 Rzekli więc Żydzi do uzdrowionego: Dziś jest szabat, nie wolno ci dźwigać twoich noszy. 11 On im odpowiedział: Ten, który mnie uzdrowił, rzekł do mnie: Weź swoje nosze i chodź. 12 Pytali go więc: Cóż to za człowiek ci powiedział, Weź i chodź? 13 Lecz uzdrowiony nie wiedział, kim On jest; albowiem Jezus odsunął się od tłumu, który był w tym miejscu. 14 Potem Jezus znalazł go w świątyni i rzekł do niego: Oto wyzdrowiałeś. Nie grzesz już więcej, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło. 15 Człowiek ów odszedł i oznajmił Żydom, że to Jezus go uzdrowił. 16 I dlatego Żydzi prześladowali Jezusa, że czynił takie rzeczy w szabat.

Drzewo skrutacji

1

  • J 5,1
    • [Wj 23,14-17]
    • [Wj 34,23]
    • [Kpł 23,2-4]
    • [Pwt 16,16]
    • [J 2,13]
      • [Wj 12,6-14]
      • [Lb 28,16-25
      • [Pwt 16,1-8]
      • [Łk 2,41]
      • [J 2,23]
      • [J 6,4]
      • [J 11,55]

2

  • J 5,2
    • [Ne 3,1]
    • [Ne 12,39]

3

  • J 5,3
    • [Mt 15,30]
    • [Łk 7,22]

4

  • J 5,4
    • Mt 1,20+

5

  • J 5,5
    • Pwt 2,14
      • Pwt 1,35
    • od lat trzydziestu ośmiu
      • [J 5,14]
      • [J 9,1]
      • [J 9,21]
      • [Mk 9,21]
      • [Łk 8,43]
      • [Łk 13,16]
      • [Dz 3,2]
      • [Dz 4,22]
      • [Dz 9,33]
      • [Dz 14,8]

6

  • J 5,6
    • [Prz 8,34]
    • [Lm 3,26]
    • [Rz 8,25]
    • [Jk 5,7]

7

  • J 5,7
    • [Pwt 32,36]
    • [Ps 72,12]
    • [Ps 142,4]
    • [Rz 5,6]
    • [2 Kor 1,8-10]

8

  • J 5,8
    • Mt 9,6
      • Dn 7,14
        • Dn 2,44+
        • Dn 2,28+
        • Mt 4,17+
      • J 5,27
        • Dn 7,13
          • Mt 24,30
          • Mt 26,64p
          • Ap 1,7
          • Ap 14,14
          • Mt 8,20+
        • Dn 7,22
          • Ap 11,7
          • Ap 13,7
          • Ap 20,4
          • Mk 1,15
      • J 5,8
        • Mt 9,6
          • Dn 7,14
          • J 5,27
          • J 5,8

9

  • J 5,9
    • natychmiast wyzdrowiał
      • [Mk 1,31]
      • [Mk 1,42]
      • [Mk 5,29]
      • [Mk 5,41-42]
      • [Mk 10,52]
      • [Dz 3,7-8]

10

  • J 5,10
    • J 9,14
      • Mt 12,10np
      • Łk 13,10n
        • Łk 6,6-11
        • Łk 14,1-6
      • Łk 14,1n
        • Łk 6,6-11
        • Łk 13,10-17
        • Łk 7,36
          • Łk 11,37
          • Łk 14,1
        • Łk 11,37
          • Łk 7,36
          • Łk 14,1
    • Wj 20,8+
    • Jr 17,21-27

11

  • J 5,11
    • [J 9,16]
    • [Mk 2,9-11]

12

  • J 5,12
    • [Sdz 6,29]
    • [1 Sm 14,38]
    • [Mt 21,23]
    • [Rz 10,2]

13

  • J 5,13
    • [J 14,9]
    • Jezus odsunął się od tłumu, który był w tym miejscu
      • [Łk 4,30]
      • [Łk 24,31]
      • [J 8,59]

14

  • J 5,14
    • Mt 9,2+
    • [Kpł 7,12]
    • [Ps 9,13]
    • [Ps 27,6]
    • [Ps 66,13-15]
    • [Ps 107,20-22]
    • [Ps 116,12-19]
    • [Ps 118,18]
    • [Iz 38,20]
    • [Iz 38,22]

15

  • J 5,15

16

  • J 5,16
Wykaz skrótów:
a - pierwsza część wersetu
b - druga część wersetu
+ - odniesienie do tzw. przypisu kluczowego
p - odnośnik odsyła jednocześnie do wskazanego wersetu, jak i do fragmentów paralelnych
n - odnośnik odsyła jednocześnie do wskazanego wersetu, jak i do następnych wersetów
[ ] - odnośnik zaczerpnięty z TSK (Treasury of Scripture Knowledge)

Łk 13, 10-17

10 Nauczał raz w szabat w jednej z synagog. 11 A była tam kobieta, która od osiemnastu lat miała ducha niemocy, była pochylona i w żaden sposób nie mogła się wyprostować. 12 Gdy Jezus ją zobaczył, przywołał ją i rzekł do niej, Niewiasto, jesteś wolna od swej niemocy. 13 Położył na nią ręce, a natychmiast wyprostowała się i chwaliła Boga. 14 Lecz przełożony synagogi, oburzony tym, że Jezus uzdrowił w szabat, rzekł do ludu, Jest sześć dni, w które należy pracować. W te więc przychodźcie i leczcie się, a nie w dzień szabatu! 15 Pan mu odpowiedział, Obłudnicy, czyż każdy z was nie odwiązuje w szabat wołu lub osła od żłobu i nie prowadzi, by go napoić? 16 A owej córki Abrahama, którą szatan osiemnaście lat trzymał na uwięzi, czy nie należało uwolnić od tych więzów w dzień szabatu? 17 Na te słowa wstyd ogarnął wszystkich Jego przeciwników, a lud cały cieszył się ze wszystkich wspaniałych czynów, dokonywanych przez Niego.

(więcej…)

Łk 17, 11-19

11 Zmierzając do Jeruzalem, przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei. 12 Gdy wchodzili do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się z daleka 13 i głośno zawołali, Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami! 14 Na ten widok rzekł do nich, Idźcie, pokażcie się kapłanom! A gdy szli, zostali oczyszczeni. 15 Wtedy jeden z nich, widząc, że jest uzdrowiony, wrócił, chwaląc Boga donośnym głosem, 16 padł na twarz u Jego nóg i dziękował Mu. A był to Samarytanin. 17 Jezus zaś rzekł, Czyż nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? 18 Czy się nie znalazł nikt, kto by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec? 19 Do niego zaś rzekł, Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła.

(więcej…)

Łk 18, 35-43

35 Kiedy przybliżał się do Jerycha, jakiś niewidomy siedział przy drodze i żebrał. 36 Gdy usłyszał przeciągający tłum, wypytywał się, co to się dzieje. 37 Powiedzieli mu, że Jezus z Nazaretu przechodzi. 38 Wtedy zaczął wołać, Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną! 39 Ci, co szli na przedzie, nastawali na niego, żeby umilkł. Lecz on jeszcze głośniej wołał, Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną! 40 Jezus przystanął i kazał przyprowadzić go do siebie. A gdy się przybliżył, zapytał go, 41 Co chcesz, abym ci uczynił? On odpowiedział, Panie, żebym przejrzał. 42 Jezus mu odrzekł, Przejrzyj, twoja wiara cię uzdrowiła. 43 Natychmiast przejrzał i szedł za Nim, wielbiąc Boga. Także cały lud, który to widział, oddał chwałę Bogu.

(więcej…)

Łk 5, 12-16

12 Gdy przebywał w jednym z miast, zjawił się człowiek cały pokryty trądem. Gdy ujrzał Jezusa, upadł na twarz i prosił Go, Panie, jeśli zechcesz, możesz mnie oczyścić. 13 Jezus wyciągnął rękę i dotknął go, mówiąc, Chcę, bądź oczyszczony. I natychmiast trąd z niego ustąpił. 14 A On mu przykazał, żeby nikomu nie mówił, Ale idź, pokaż się kapłanowi i złóż ofiarę za swe oczyszczenie, jak przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich. 15 Lecz tym szerzej rozchodziła się Jego sława, a liczne tłumy zbierały się, aby Go słuchać i uzyskać uzdrowienie z ich niedomagań. 16 On jednak usuwał się na pustkowie i [tam] się modlił.

(więcej…)

Łk 5, 17-26

17 Pewnego dnia, gdy nauczał, siedzieli faryzeusze i uczeni w Prawie, którzy przyszli ze wszystkich miejscowości Galilei, Judei i z Jeruzalem. A była w Nim moc Pańska, tak że mógł uzdrawiać. 18 Wtem jacyś mężczyźni, niosąc na łożu człowieka, który był sparaliżowany, starali się go wnieść i położyć przed Nim. 19 Nie mogąc w żaden sposób go przenieść z powodu tłumu, weszli na płaski dach i przez powałę spuścili go wraz z łożem na sam środek, przed Jezusa. 20 On, widząc ich wiarę, rzekł, Człowieku, odpuszczone są ci twoje grzechy. 21 Na to uczeni w Piśmie i faryzeusze poczęli się zastanawiać i mówić, Kimże on jest, że wypowiada bluźnierstwa? Któż może odpuścić grzechy prócz samego Boga? 22 Lecz Jezus przejrzał ich myśli i w odpowiedzi [na nie] rzekł do nich, Co za myśli nurtują w sercach waszych? 23 Cóż jest łatwiej powiedzieć, „Odpuszczone są ci twoje grzechy”, czy powiedzieć, „Wstań i chodź”? 24 Otóż żebyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów – rzekł do sparaliżowanego, Mówię ci, wstań, weź swoje łoże i idź do domu! 25 I natychmiast wstał wobec nich, wziął łoże, na którym leżał, i poszedł do swego domu, wielbiąc Boga. 26 Wtedy zdumienie ogarnęło wszystkich; wielbili Boga i pełni bojaźni mówili, Przedziwne rzeczy widzieliśmy dzisiaj.

(więcej…)

Mk 1, 29-39

29 Zaraz po wyjściu z synagogi przyszedł z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja. 30 Teściowa zaś Szymona leżała w gorączce. Zaraz powiedzieli Mu o niej. 31 On podszedł i podniósł ją, ująwszy za rękę, a opuściła ją gorączka. I usługiwała im. 32 Z nastaniem wieczora, gdy słońce zaszło, przynosili do Niego wszystkich chorych i opętanych; 33 i całe miasto zebrało się u drzwi. 34 Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił, lecz nie pozwalał złym duchom mówić, ponieważ Go znały. 35 Nad ranem, kiedy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił. 36 Pośpieszył za Nim Szymon z towarzyszami, 37 a gdy Go znaleźli, powiedzieli Mu, Wszyscy Cię szukają. 38 Lecz On rzekł do nich, Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo po to wyszedłem. 39 I chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach i wyrzucając złe duchy.

(więcej…)

Mk 1, 40-45

40 Wtedy przyszedł do Niego trędowaty i upadłszy na kolana, prosił Go, Jeśli zechcesz, możesz mnie oczyścić. 41 A Jezus, zdjęty litością, wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł do niego, «Chcę, bądź oczyszczony!» 42 Zaraz trąd go opuścił, i został oczyszczony. 43 Jezus surowo mu przykazał i zaraz go odprawił, 44 mówiąc mu: «Bacz, abyś nikomu nic nie mówił, ale idź, pokaż się kapłanowi i złóż za swe oczyszczenie ofiarę, którą przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich». 45 Lecz on po wyjściu zaczął wiele opowiadać i rozgłaszać to, co zaszło, tak że Jezus nie mógł już jawnie wejść do miasta, lecz przebywał w miejscach pustynnych. A ludzie zewsząd schodzili się do Niego.

(więcej…)

Mk 2, 1-12

1 Gdy po pewnym czasie wrócił do Kafarnaum, posłyszano, że jest w domu. 2 Zebrało się zatem tylu ludzi, że nawet przed drzwiami nie było miejsca, a On głosił im naukę. 3 I przyszli do Niego z paralitykiem, którego niosło czterech. 4 Nie mogąc z powodu tłumu przynieść go do Niego, odkryli dach nad miejscem, gdzie Jezus się znajdował, i przez otwór spuścili nosze, na których leżał paralityk. 5 Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: «Dziecko, odpuszczone są twoje grzechy». 6 A siedziało tam kilku uczonych w Piśmie, którzy myśleli w sercach swoich: «7 Czemu On tak mówi? [On] bluźni. Któż może odpuszczać grzechy, prócz jednego Boga?» 8 Jezus poznał zaraz w swym duchu, że tak myślą, i rzekł do nich: «Czemu myśli te nurtują w waszych sercach? 9 Cóż jest łatwiej, powiedzieć paralitykowi, Odpuszczone są twoje grzechy, czy też powiedzieć, Wstań, weź swoje nosze i chodź? 10 Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów – rzekł do paralityka, 11 Mówię ci, Wstań, weź swoje nosze i idź do swego domu!» 12 On wstał, wziął zaraz swoje nosze i wyszedł na oczach wszystkich. Zdumieli się wszyscy i wielbili Boga, mówiąc, Nigdy jeszcze nie widzieliśmy czegoś podobnego.

(więcej…)