J 6, 55.60-69
55 Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. 60 A wielu spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, mówiło: Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać? 61 Jezus jednak, świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: To was gorszy? 62 A gdy ujrzycie Syna Człowieczego wstępującego tam, gdzie był przedtem? 63 To Duch daje życie; ciało na nic się nie zda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem. 64 Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą. Jezus bowiem od początku wiedział, którzy nie wierzą, i kto ma Go wydać. 65 Rzekł więc: Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli nie zostało mu to dane przez Ojca. 66 Od tego czasu wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło. 67 Rzekł więc Jezus do Dwunastu: Czyż i wy chcecie odejść? 68 Odpowiedział Mu Szymon Piotr: Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. 69 A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Bożym.